Mój drugi Chińczyk, Namiot Ultra Light Nature Hike VIK 1 i wielki zawód.

Namiot Ultra Light VIK-1 Nature Hike

VIK 1 po szwedzku Zatoka, to namiot który znalazłem jakby rzutem na taśmę. Przygotowywałem się do zmiany swojego jednoosobowego namiotu od pewnego czasu. Rozpocząłem od sprzedaży Ferrino Sintesi, jednego z tarpów oraz palnika. Szukałem konstrukcji samonośnej którą można postawić na skale bez użycia szpilek czy śledzi, która ważyłaby ok jednego kg i można ja było rozbić w deszczu. ZA samonośny namiotem przemawiał jeszcze jeden powód. Dość często latamy samolotem tylko z bagażem podręcznym. W takim bagażu szpilki nie przejdą. Przejrzałem kilka modeli, nie ukrywam że głównie na Alli ze względu na fundusz jakim miałem. Obejrzałem konstrukcje o wadze 600g w których zamiast masztu stosuje się kijki trekkingowe, niestety wymagają szpilek. To jeszcze nie jest recenzja ta będzie po roku. To tylko kilka spostrzeżeń na temat konstrukcji jakie zauważyłem.

Waga i wymiary VIK-1

  • Namiot z pokrowcem – 571g
  • Mata – 147g
  • Szpilki i odciągi – 100g
  • Stelaż – 418

By go rozłożyć potrzeba minimum 2 x 1,5 m2, jesli chcemy go rozpiąć jak należy to musimy znaleźć placyk o wymiarach 2 x2m2. Co dziwne po spakowaniu tworzy walec o wymiarach 43 x 14 cm czyli zajmuje tyle samo miejsca co Mongar 2.

Konstrukcja

Skwituję krótko. Moja ulubiona. Stelaż zewnętrzny w układzie podwójnego “Y”. Umożliwia rozkładanie w deszczu, mieszane uczucia mam co do zaczepów. Tym razem chiński producent zdecydował się na uchwyty dwustronne. Gwarantują one pewniejsze mocowanie materiału, wymuszają w zamian chwilę wahania jak je poprawnie założyć. Kolejnymi rozwiązaniami które spotykam po raz pierwszy to:

  • Zakładka na przedsionku dociskana jest przez magnesy, a nie rzepy. Czy to zmniejsza wagę? Na pewno nie, w zamian zwiększa wygodę. Moim skromnym zdanie przydałby się jeden magnes więcej.
  • Wbrew temu co sądzi wielu, niema on dwóch przedsionków, to co wygląda na przedsionek jest miejscem na plecak lub inny stuff. Dostęp jest przez po odsunięciu krótkiego suwaka w moskitierze.
  • Suwak w wejściu jest jednobiegowy, a suwak w przedsionku dwubiegowy.
  • Brak możliwości zrolowania poły przedsionka. W zamian jest haczyk do zaczepienia o odciąg przy stelażu.
  • Brak siatko-półki pod sufitem
  • Pętelka pod sufitem na zaczepienie np. lampki. (tylko nie wiem jak 🙂 )
  • Otwory wentylacyjne zabezpieczone listwami przeciw-bryzgowymi i siatką. W moim modelu zrezygnowano z ich podparcia od wewnątrz.

Vik-1 spełnił moje oczekiwania z dwoma wyjątkami. Jest ciasny dla typa o wzroście 182 cm i 100 kg wagi. Przez fakt że nacisk położono w nim na wagę wchodzenie i wychodzenie z niego lekko przypomina czołganie. Użyłem go trzykrotnie w terenie i mam takie spostrzeżenia. Jest to bardzo dobra propozycja na namiot w góry dla jednej osoby o wzroście do 180 cm. W innym przypadku okaże się że śpiwór zawsze dotyka powłoki

Podobne wpisy

2 komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.